Jak zagubione koty odnajdują drogę do domu??
Zadowolony
Dane naturalne kotów
Nadal nie wiemy dokładnie, co sprawia, że koty są tak doświadczonymi odkrywcami, ale robią to na najwyższym poziomie. U ludzi w nosie znajduje się około 5 milionów nerwów wrażliwych na zapach. Naprawdę imponujące? Ale nie wtedy, gdy jesteś kotem, bo ona ma 19 milionów tych receptorów. Używając tylko zapachu, kot może znaleźć wyjście z wielu sytuacji.
Kiedy twój kot się o coś ociera, to prawdopodobnie dlatego, że jest szczęśliwy lub w ten sposób pachnie przedmiotowi. Obecność zapachu na przedmiocie sygnalizuje innym kotom, że przedmiot należy do niego. Pozwala także kotu rozpoznawać własny zapach, dzięki czemu może łatwo znaleźć przedmiot w przyszłości po prostu powąchając go. Pozostawiając zapach na całym swoim terytorium, Twój kot może znaleźć swój dom dzięki zapachowi na krótkich dystansach i nie zgubi się.
Koty, które nie zostały wykastrowane, będą rozpylać mocz zawierający feromony na całym swoim terytorium. Jeśli Twój kot jest zaznajomiony z zapachami pozostawionymi przez inne koty w sąsiedztwie, może wykorzystać je do stworzenia mapy swojego terytorium i otoczenia.
Przypadki kotów i kotów wracających do domu
Z pewnością wiele osób słyszało historie o niesamowitej zdolności kotów do odnajdywania drogi powrotnej do domu, nawet jeśli zwierzęta znajdowały się setki kilometrów od ich domu lub zwykłego siedliska. Takie przypadki nie są odosobnione, a zwierzęta naprawdę potrafią pokonywać ogromne odległości i wracać do swoich ojczystych przestrzeni, pokonując miejsca im nieznane. Tak więc w Anglii kot, który został przypadkowo zabrany ze sobą przez krewnych, którzy przyjechali odwiedzić ponad 70 km od domu, po pewnym czasie zdołał znaleźć drogę powrotną - w USA w Gruzji kot wrócił do domu sześć miesięcy później, po przebyciu dystansu 320 km, we Francji kotka, która znajdowała się 600 km od domu, sama odnalazła drogę do domu i wróciła do swoich kociąt. Szeroką popularność zyskała historia kota uralskiego, któremu w ciągu roku udało się pokonać dystans 1500 km i wrócić do właścicieli.
Jak koty poruszają się w przestrzeni?
Zoologów interesuje zjawisko doskonałej orientacji przestrzennej kotów. Liczne eksperymenty niestety nie pozwoliły ustalić mechanizmu, za pomocą którego zwierzęta odnajdują drogę do domu, ale wysuwane teorie wciąż znajdują poparcie wśród naukowców. Niektórzy naukowcy uważają, że punktem odniesienia jest ziemskie pole magnetyczne, inni uważają, że koty są kierowane przez słońce i gwiazdy. Wielu uważa, że koty to dzikie zwierzęta, które w pełni zachowały swoje naturalne instynkty, a nawet żyją w swoim mieszkaniu zgodnie z prawami swoich dzikich przodków.
Jeśli pierwsza teoria ma podstawy do istnienia, to druga teoria została odrzucona przez niemieckiego naukowca, który przeprowadził serię eksperymentów naukowych. Najważniejsze było to, że koty zabrane w zamkniętych boksach na dużą odległość od domu musiały wydostać się z nieprzezroczystego labiryntu z kilkoma wyjściami. Zwierzęta, nie widząc nieba nad głową, korzystając ze swoich punktów orientacyjnych, potrafiły znaleźć przeciwny kierunek. Co więcej, wydostali się przez wyjście, które wskazywało kierunek w kierunku ich domu.
W odniesieniu do działania pola elektromagnetycznego („siatki energetycznej”), która jest swoistym punktem odniesienia, stwierdzono, że koty po zamocowaniu magnesów na ciele zwierząt traciły zdolność poruszania się w przestrzeni. Być może to właśnie cechy pól elektromagnetycznych są dla kotów wewnętrznym punktem odniesienia, bezbłędnie prowadząc zwierzęta po ścieżce prowadzącej do domu.
Teoria o zdolności zwierząt do zapamiętania drogi powrotnej, jeśli da się im możliwość zobaczenia drogi, została obalona. Przed zabraniem zwierząt w nieznanym kierunku podano im środki uspokajające. Mimo to większość kotów z grupy eksperymentalnej wróciła do domu.
Wiadomo, że do orientacji w przestrzeni, oprócz ostrego widzenia, koty wykorzystują zmysł węchu, wychwytując zapachy niedostępne dla ludzkiego rozpoznania. Zwierzęta wiążą zapachy ze swoim siedliskiem. Wyniki przeprowadzonych eksperymentów dowodzą zdolności kotów do odnajdywania drogi do domu z odległości od trzech do sześciu kilometrów. Koty szybko poruszały się w kosmosie i wracały najkrótszą drogą.
Ustalono również, że wolno żyjące zwierzęta uliczne znacznie szybciej odnajdują drogę powrotną niż te, które nie opuszczają mieszkania lub domu. Koty, które mają swobodny dostęp do ulicy są mniej przywiązane do swoich właścicieli i blisko spokrewnione ze swoimi bliskimi. Bardzo dobrze orientują się w zamieszkiwanym terenie i same decydują, kiedy wrócić, nie dbając o to, że właściciel będzie szukał zwierzęcia, które raczy wrócić miesiąc później.
Oprócz doskonałego wzroku, słuchu i węchu, koty doskonale widzą w ciemności, mają dobrze rozwinięte widzenie peryferyjne, co pozwala im śledzić i zapamiętywać wiele punktów orientacyjnych. W pewnych momentach źrenice rozszerzone do dużych rozmiarów znacznie zwiększają promień i kąt widzenia. Ostatnie badania dowiodły, że zwierzęta domowe we właściwym czasie mogą „odtwarzać” w swojej pamięci informacje wizualne i dźwiękowe. Dla przedstawicieli rodziny kotów ważna jest długość i siła efektów dźwiękowych na ogólnym tle obrazów wizualnych. Tak więc charakterystyczne dźwięki znajomego obszaru, na przykład odgłos rośliny pracującej w pobliżu rośliny, pobliskiej autostrady lub inne często powtarzane efekty dźwiękowe pozostawiają ślady w pamięci zwierząt. W ten sposób obraz wizualny jest uzupełniony o informacje dźwiękowe, które pozwalają kotom odnaleźć drogę do domu, dobrze orientując się w terenie.
Co pomaga kotu wrócić do domu?
Mały kotek raczej nie wróci, ponieważ nie przywiązał się jeszcze do miejsca i właściciela. Ponadto maluch dopiero poznaje otaczający go świat i nie może wśród obfitości dźwięków i zapachów nawigować tam, gdzie „moje” i cudze, nie wie, jak unikać niebezpieczeństw. Wykastrowany kot może znaleźć drogę do domu, ponieważ kastracja nie zmniejsza ostrości sensorycznej. Jeśli zagubionemu zwierzakowi udało się uniknąć niebezpieczeństwa w postaci samochodów, psów, nieżyczliwych ludzi, następujące cechy fizjologiczne pomagają mu dostać się do swojej siedziby:
- wizja;
- przesłuchanie;
- zmysł węchu;
- pamięć.
Obserwacja wzrokowa
Cechy aparatu wzrokowego pozwalają zwierzęciu na szybkie uniknięcie niebezpieczeństwa.
Koty mają specjalną strukturę oczu, dzięki której dobrze widzą w nocy, rozróżniają obrazy ultrafioletowe i podczerwone. Zwierzęta wyróżniają się rozwiniętym widzeniem peryferyjnym, dlatego nawet patrząc w przyszłość, zwierzę rejestruje wszystkie punkty orientacyjne w okolicy. Oko kota jest bardzo wrażliwe na światło, co pozwala zwierzęciu widzieć przy ilości światła 6 razy lepiej niż nie tylko człowiek, ale także noktowizory potrafią rozróżnić. Pomaga to uniknąć niebezpieczeństwa, a zgubione lub zabrane koty przylatują z daleka.
Rozwinięty słuch
Ucho kota ma 30 mięśni, co pozwala zwierzęciu obracać narządem o 180 stopni, wychwytując dźwięki o wysokiej częstotliwości powyżej 60 kHz. Mieszkając w określonym miejscu, kot łapie i zapamiętuje dźwiękowy punkt orientacyjny w postaci hałasu drogowego, trąbienia samochodów, pociągów, przedsiębiorstw przemysłowych. Nawet będąc kilka kilometrów od domu, kot rozpoznaje odległe znajome dźwięki, których człowiek nie słyszy z dużej odległości. Dzięki temu kot może znaleźć drogę do domu.
Zapach (zapach)
Dzięki organom Jacobsa puszysty genialnie orientuje się w przestrzeni.
Nos kota zawiera 200 milionów komórek węchowych, dzięki czemu zwierzę wychwytuje kolosalną ilość zapachów niedostępnych dla człowieka. Za pomocą węchu kot „odczytuje” informacje pozostawione przez inne zwierzęta na terenie lub wychwytuje specyficzne zapachy technologii, chemikaliów. Na niebie, w pobliżu przednich zębów kotów, znajduje się organ Jacobsona, przez który zwierzak smakuje, pachnie i je zapamiętuje. Dzięki temu punktowi zwierzęta odnajdują drogę do domu.
Naukowcy naukowi
Naukowcy z Niemiec przeprowadzili serię eksperymentów, aby ustalić, jak dobrze koty rozwinęły zmysł orientacji. W pierwszym etapie zwierzęta w zamkniętych boksach były transportowane po mieście, a następnie wypuszczane. Ci z łatwością odnaleźli drogę do domu. Następnie naukowcy skomplikowali zadanie i wywieźli koty z miasta, gdzie umieścili je w labiryncie, gdzie zwierzęta miały 24 wyjścia zlokalizowane w punktach kardynalnych. Od góry labirynt został zamknięty od góry od światła, t.mi. zwierzęta nie mogły poruszać się po niebie. Koty zostały wypuszczone do środka, gdzie próbowały znaleźć właściwe wyjście. Co zaskakujące, 98% zwierząt wybrało wyjście, w którym znajdował się ich dom.
Amerykańscy naukowcy powtórzyli ten eksperyment. Wcześniej koty zostały uśpione. Nie przeszkodziło to jednak zwierzętom w znalezieniu drogi do domu.ru.
W trakcie takich eksperymentów naukowcy doszli do wniosku, że cząsteczki żelaza wchodzące w skład tkanek kotów nadają im właściwości swoistego kompasu reagującego na ziemskie pole magnetyczne, umożliwiając tym samym zwierzęciu powrót do punktu. wyjazdu.
Po przymocowaniu magnesu do ciała kota przestał on orientować się jakościowo i zaczął się mylić w wyborze drogi, co potwierdziło uzyskane dane.
Niesamowite przypadki zwrotu
Kot angielski wrócił do domu po trzech tygodniach, po przebiegnięciu 70 km przez las.
Kot z Holandii szukał drogi do domu przez pięć miesięcy, w końcu przeszedł 150 km.
Amerykański kot z Gruzji wraca do domu w 320 km podróży.
Kot francuski, który przebiegł 700 km, wrócił po siedmiu miesiącach.
Rekord odległości
Według www ., zwykły limit podróży dla kotów to około 600-800 metrów od domu.słoneczny dom.ru. Jednak perskie koto Sugar odbyło rekordową podróż. Shagur ze swoimi mistrzami w Kalifornii, dopóki nie przeprowadzili się do Oklahoma. Podczas przeprowadzki kot zniknął. Właściciele uznali, że kot wyskoczył z tylnego siedzenia auta podczas kolejnego tankowania na stacji benzynowej. Jego nieobecność odkryli dopiero po kilku godzinach, więc nie wrócili i nie szukali Sugar.
14 miesięcy po przeprowadzce do Oklahomy kot wciąż znalazł swoich właścicieli. Wszedł do kuchni przez otwarte okno. Nie jest jasne, w jaki sposób Sugar odkrył nowy dom swoich właścicieli w nieznanym miejscu, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że nigdy nie był w Oklahomie.