Jak zrobić generator co2 do akwarium własnymi rękami
Zadowolony
Ryby i inne stworzenia żyjące w akwariach są w stanie zjadać nie tylko pokarm, który właściciel kupuje i wlewa do wody, ale także florę, która rośnie w akwarium. Aby takie rośliny nie uschły, muszą też coś zjeść. Optymalny do tego jest dwutlenek węgla, który rozpuszcza się w wodzie. Ale w ograniczonej przestrzeni woda szybko ją traci. Dlatego sensowne jest wykonanie generatora CO2 do akwarium własnymi rękami.
Konieczność produkcji dwutlenku węgla
Często montowane są systemy, które są w stanie dostarczyć dwutlenek węgla do wody w akwarium. Często mają wiele zastosowań, które nie ograniczają się do tego. Są zaangażowani w wiele procesów, na przykład:
- Produkcja tlenu. Oprócz składników odżywczych rośliny w procesie fotosyntezy mogą dostarczać wodę w tę substancję. W ten sposób ryby żyjące w akwarium będą normalnie oddychać i nie umrą z powodu braku tlenu.
- Kontrola pH. Kwasowość nieznacznie wzrasta, przez co obniża się jej wartość. Stwarza to znacznie bardziej akceptowalne warunki dla normalnego funkcjonowania wszystkich żywych istot w środku.
Należy zauważyć, że niemożliwe jest całkowite przeniesienie pracy nasycania wody tlenem na rośliny. W nocy, przy braku światła słonecznego, które jest potrzebne do tworzenia glukozy z dwutlenku węgla, proces się nie rozpocznie. Dlatego zdecydowanie potrzebny jest aerator - mechanizm, który może automatycznie dostarczać powietrze do wody, po czym rozpuści się w niej pewna ilość tlenu i zapobiegnie wyginięciu żywych stworzeń w jej wnętrzu.
Ponadto w ciemności rośliny pochłaniają go zamiast wytwarzać O2, powodując odwrotną reakcję w ich komórkach. Wraz z nim uwalniany jest dwutlenek węgla i woda, co oznacza, że zapotrzebowanie na dostarczenie mieszaniny oddechowej jeszcze bardziej wzrasta.
Dopuszczalne poziomy stężeń
Aby wszystkie procesy przebiegały prawidłowo, potrzebna jest pewna minimalna ilość cząsteczek dwutlenku węgla w wodzie. Pomimo tego, że mieszkańcy akwarium również emitują ten gaz przez całe życie, to jego ilość jest absolutnie niewystarczająca dla przebiegu fotosyntezy.
Dlatego warto wiedzieć, jak duże powinno być stężenie gazu, aby nie przesycać nim wody. Nie doprowadzi to do niczego dobrego, ponieważ w nocy u żywych istot może wystąpić głód tlenu.
Wskaźnik zależy od objętości akwarium, ale jednocześnie przestrzega prawa, w którym można wyliczyć jego średnią wartość. Jest równy 2-10 miligramów na litr. W przypadku zbiorników stojących wskaźniki mogą być normalne przy 30, ale wszystko jest zbyt indywidualne.
Przede wszystkim musisz wiedzieć, w jakich warunkach żyły te posadzone rośliny. Jeśli stan, do którego są przyzwyczajeni, to lekki lub prawie nieobecny prąd, możesz dodać więcej dwutlenku węgla i nie bać się nadmiernych wydatków. Jeśli pojawiają się tylko w wodach o namacalnym nurcie, można zmniejszyć dawkę i nic złego się z tego nie stanie.
Minimalna dopuszczalna wartość jest na poziomie 3-5 miligramów, dlatego zawartość 1 mg, która jest normalna dla warunków domowych, jest niedopuszczalna.
Metody dostawy CO2
Aby wybrać najlepszą opcję, powinieneś wiedzieć o wszystkich dostępnych. Każdy z nich różni się zarówno złożonością, jak i ceną za użytkowanie i późniejszą eksploatację instalacji. Jeśli zadaniem jest wykonanie generatora CO2 do akwarium własnymi rękami, nie należy liczyć na silną obniżkę kosztów procesu. Zwłaszcza jeśli stosuje się bardziej niezawodną, trwałą i zautomatyzowaną metodę.
Tak więc dostarczanie dwutlenku węgla do akwarium można przeprowadzić w następujący sposób:
- Z systemem fermentacji. W takim przypadku właściciel będzie musiał jedynie dostarczyć domowej instalacji odczynniki do ciągłego uwalniania dwutlenku węgla.
- Regularne podawanie preparatów zawierających CO2. Metoda jest skuteczna, ale wymaga skonstruowania harmonogramu i dokładnego jego przestrzegania.
- Podłączenie butli z gazem pod wysokim ciśnieniem. Jeśli takie urządzenie jest wyposażone w automatyczny zawór, udział człowieka zostanie zminimalizowany.
- Używanie wody gazowanej. Zwykła butelka kupiona w sklepie jest w stanie dostarczyć odżywkę całemu zbiornikowi na długi czas.
Ta ostatnia metoda oczywiście nie twierdzi, że jest bardziej skuteczna, ale mimo to zwykła butelka wody jest dość poważnym źródłem dwutlenku węgla.
Wykorzystanie fermentacji
Dostarczanie CO2 do akwarium za pomocą tej reakcji może pomóc akwarystom z ograniczonym budżetem, ponieważ nie wykorzystuje drogich składników ani złożonych odczynników. Wystarczy zmontować kilka elementów:
- Cukier - około 300 gram.
- Drożdże - mniej niż gram, lepiej trzymać się proporcji 1:1000 i brać ilość na podstawie masy cukru. W takim przypadku powinny wynosić 0,3 grama.
- Woda - 1 litr, wstrząsanie mieszaniną jest niedozwolone.
- Plastikowa butelka o pojemności półtora litra.
- Wystarczające przewody.
Konstrukcja jest niezwykle prosta - w nakrętce wykonuje się otwór, w który wkłada się rurkę, której drugi koniec zanurza się w wodzie. Dzięki niej gaz uwolniony w wyniku reakcji dostanie się do akwarium i nasyci go.
Jeśli w tym samym czasie butelka z mieszanką wisi pionowo nad akwarium, lepiej dołączyć do systemu dodatkowy zbiornik. Z biegiem czasu w głównym zbiorniku tworzy się zacier, który może być zbierany przez dwutlenek węgla i przesyłany do wody. Jest to niedopuszczalne, ponieważ rozpuszczanie cukru zaszkodzi tylko mieszkańcom. Lepiej podpiąć do układu kolejny pojemnik, do którego najpierw wejdzie gaz i ewentualne grudki.
Nie można jednak powiedzieć z absolutną pewnością, ile dwutlenku węgla dostaje się do akwarium: reakcja po prostu przebiega bez najmniejszej kontroli i może być bardzo nierównomierna, ponieważ sama mieszanina niejednorodnie emituje gaz. Ponadto pojemność będzie musiała być zmieniana co dwa tygodnie, ponieważ po tym czasie reakcja całkowicie ustaje.
Zażywanie narkotyków
Jednym z najskuteczniejszych odczynników jest Tetra CO2 Plus, który łatwo rozpuszcza się w wodzie i jest rozprowadzany w postaci silnie gazowego roztworu. Jedno opakowanie przy normalnym użytkowaniu powinno wystarczyć na 100 użyć w 20-litrowym akwarium, co oznacza kilkuletnie nieprzerwane dostarczanie dwutlenku węgla.
CO2 można łatwo zaopatrzyć w akwarium – wystarczy raz w tygodniu wlać 2,5 mililitrów wody. Stopniowe uwalnianie się gazu na długo odżywia rośliny i wspomaga proces fotosyntezy.
Zalety:
- Nie ma potrzeby budowania nieporęcznych konstrukcji, aby funkcjonować.
- Łatwość obsługi.
- Stosunkowo długi okres eksploatacji narzędzia.
- Zapobieganie nadmiernemu wzrostowi glonów.
Jednocześnie rośliny są nasycane czystym dwutlenkiem węgla, co pozytywnie wpływa na ich rozwój i dynamikę wzrostu. Pozostają zdrowe i aktywnie syntetyzują tlen w wodzie.
https: // youtube.com / zegarek?v = K1qa5QNh52Q
Butla ze sprężonym gazem
Takie urządzenia nazywane są inaczej, ale ich istota jest zawsze taka sama - aby zapewnić możliwie płynne wprowadzenie gazu do słupa wody, aby nie pojawił się on natychmiast na powierzchni. W tym celu z reguły instalowane są w nich specjalne ograniczniki przepływu, które zaczynają się w momencie włączenia. Kilka opcji nazw:
- płetwa;
- dyfuzor:
- reaktor;
- generator.
Zależą one przede wszystkim od producenta, który stara się zwrócić uwagę na swój produkt. Zasada działania wszędzie jest mniej więcej podobna.
Do butli dołączone są specjalne czujniki, które mierzą różne wskaźniki składu wody i na ich podstawie mierzą wydzielanie się gazu. Istnieją modele z automatycznymi detektorami poziomu pH wykorzystującymi elektrodę wprowadzaną do wody. Jeśli wybrany model nie ma takich modułów, będziesz musiał sam stale monitorować poziom kwasowości.
Ponadto, jeśli monitorowanie pH nie jest przeprowadzane, wówczas butle te kontrolują przepływ za pomocą specjalnego zaworu magnetycznego, który uwalnia ściśle odmierzoną ilość CO2 na zegarze.
Jeśli system został właśnie zainstalowany, nie otwieraj od razu całkowicie zaworu. Należy to zrobić płynnie, aby zapobiec uszkodzeniu cienkiej membrany znajdującej się w skrzyni biegów.
Woda gazowana
W przypadku korzystania z bardzo małych wolumenów ta metoda jest jedną z najwydajniejszych i najszybszych. Wynika to z faktu, że sama soda jest już roztworem dwutlenku węgla w wodzie. Słodka woda nie jest odpowiednia z obiektywnych powodów. Zawiera dużo zbędnych substancji, które mogą dostać się do wody i zaszkodzić. Dlatego lepiej jest używać marek, które nie zawierają cukrów, ale też nie zawierają minerałów.
Stężenie w zamkniętej butelce ma tendencję do 10 tysięcy miligramów na litr. Po otwarciu gaz się uwalnia i liczba gwałtownie spada do 1500 mg/l, ale nawet to jest więcej niż wystarczające. Na każde 10 litrów wody wystarczy dodać tylko 20 ml sody.
Jednak nie miej zbytniej nadziei. Główną wadą, podobnie jak w przypadku zacieru z cukru i drożdży, będzie właśnie brak znajomości dokładnego stężenia gazu. A to komplikuje obliczenie optymalnej dawki.
Ponadto, co dziwne, to właśnie ta metoda jest najdroższa ze wszystkich prezentowanych. Cena za gram dwutlenku węgla jest trzykrotnie wyższa niż u najbliższego konkurenta. Dlatego warto rozważyć sodę jako sposób na pilne podniesienie stężenia pożądanego wskaźnika do akceptowalnej wartości, gdy inne są z jakiegoś powodu niedostępne.
Przyrządy kontrolno-pomiarowe
Aby skutecznie nasycić wodę dwutlenkiem węgla, konieczne jest poznanie jej aktualnego poziomu. Dzięki tym danym bardzo łatwo jest dostosować poziom gazu i przywrócić go do normy. Urządzenia te obejmują:
- Dropchecker. Jest to pojemnik, którego jedna część jest wypełniona standardowym roztworem do pomiaru twardości węglanowej, a druga - tą samą substancją, ale do określania pH. Pomiędzy nimi zawsze znajduje się warstwa powietrza, która nie pozwala na mieszanie.
- Licznik bąbelków. Jest to przezroczysta kolba zawierająca wodę. Z obu stron jest pocięty na rurkę, która przenosi dwutlenek węgla. Szybkość podawania faktycznie zależy od odstępu czasu, w którym sąsiednie pęcherzyki w wodzie wchodzą do licznika. To najwyraźniejszy przykład tego, jak można zaobserwować stopień nasycenia.
Ponadto można osobno zmierzyć wszystkie wskaźniki, które pokazuje dropchecker i skorzystać z tabeli, która pokazuje stosunek obu wartości do stężenia CO2. Istnieją również kalkulatory online, które automatycznie wykonują wszystkie obliczenia. Jedyną rzeczą do rozważenia jest okres czasu, dla którego wykonywane są obliczenia.
Jest jeszcze inna metoda, ale jest przeznaczona dla bardzo doświadczonych osób, które utrzymują swoje akwaria w dobrym stanie. Ta definicja jest „na oko”, ale specjalista bierze pod uwagę takie czynniki, jak oświetlenie słupa wody i szybkość bulgotania. Musisz także znać przynajmniej w przybliżeniu stężenie gazu w akwarium w momencie pomiaru.
Następnie na podstawie jednej obserwacji, jak szybko bąbelki uwalniają się, specjalista może stwierdzić, jak bardzo zmieni się zawartość dwutlenku węgla w dowolnym okresie czasu. Niebezpieczeństwo takiego obliczenia polega na tym, że nie można wiedzieć, ile biomasy znajduje się w zbiorniku, ponieważ stale się rozmnaża. W rezultacie możesz znacznie przeliczyć, zwłaszcza jeśli nie znasz przybliżonej ewolucji gazu każdego z rodzajów flory.