Czy można karmić psa udkami z kurczaka?
Zadowolony
Wielu właścicieli zwierząt, którzy preferują naturalną karmę dla psów, jest często zainteresowanych tym, czy możliwe jest wprowadzenie do diety określonych produktów ubocznych. Chcą mieć jak najmniej błędów w opiece. Kości to produkt, którego doświadczeni hodowcy nie polecają oferować psom, zwłaszcza jeśli chodzi o kości długie. A co z łapkami z kurczaka?? Czy są niebezpieczne?? Czy w ogóle warto dodawać je do diety??
Szkody i zalety kości z kurczaka
Początkujący hodowcy psów uważają, że ten produkt dla zwierząt to okazja do wyostrzenia zębów, wzmocnienia ich, wzbogacenia w wapń. Tak, ale kości są pełne niebezpieczeństw. Głównym z nich jest ryzyko perforacji jelit lub żołądka. W końcu kości kurczaka po przegryzieniu tworzą ostre fragmenty. Dlatego jeśli chcesz tylko wzmocnić zęby psa lub uniknąć uszkodzenia mebli podczas zmiany zębów szczeniaka, lepiej dla niego kupić specjalną kość w sklepie zoologicznym. Doświadczeni hodowcy psów zalecają kupowanie dwóch na raz i co jakiś czas wymieniać, aby szczeniak nie znudził się zabawką. O wiele bezpieczniejsze niż kości z kurczaka. Nie mogą przebijać jelit, aw najlepszym przypadku powodować zaparcia, podrażnienia żołądka. Jest to karma ciężka dla układu pokarmowego psów, dlatego nie można jej zastąpić psem na śniadanie czy kolację.
Dozwolone jest dawanie szyjek kurzych szczeniętom pod warunkiem, że osiągnęły wiek 2 miesięcy. Podroby można podawać młodym zwierzętom w postaci surowej lub mielonej. Wskazane jest, aby parzyć je wrzątkiem. Szyjki z kurczaka w jadłospisie młodych psów powinny być obecne dwa lub trzy razy w tygodniu. Nie częściej! W tych podrobach nie ma małych ostrych kości, więc można je oferować nawet przedstawicielom małych ras. Chętnie ucztują. Dorosłe psy mogą być karmione szyjkami kurczaka 1-2 razy w tygodniu.
Głowy kurczaka są bezpiecznym źródłem wapnia dla zwierząt domowych. Nie ma w nich kości rurkowatych. Tylko dzioby muszą zostać usunięte - to najniebezpieczniejsza część głów. Przydaje się łączenie takich podrobów z warzywami lub zbożami.
O udkach z kurczaka w diecie
Mogą być wprowadzane do diety psów. Oczywiście należy najpierw usunąć pazury, aby uniknąć obrażeń żołądka i jelit zwierząt. Należy pamiętać, że doświadczeni hodowcy psów często gotują galaretowane mięso z tych podrobów dla swoich zwierząt. To danie jest bardzo przydatne w diecie. Ponieważ zawiera naturalną żelatynę. Jest naturalnym wzmacniaczem kości zwierzęcych. Jak wiadomo, wraz z wiekiem w układzie mięśniowo-szkieletowym psów zachodzą zmiany zwyrodnieniowe. Do leczenia chorób z nimi związanych stosuje się chondoprotektory. A galaretowate mięso to naturalny i smaczny chondroprotektor.
O niebezpieczeństwach innych rodzajów kości
Nawet ugotowane, wiele z nich może bardzo zaszkodzić zwierzętom. Dla psów nie zaleca się gotowanych kości wieprzowych, króliczych i wołowych. W jelitach taki pokarm tworzy dość gęstą masę, zatykając ją. Oczywiście pies z przyjemnością zje kości. Ale to na krótką metę grozi mu zaparciami, bólem brzucha. Czasami po takim jedzeniu zwierzę nie może opróżnić jelit przez kilka dni z rzędu. W takim przypadku na ratunek przyjdzie wazelina i lewatywa. Tak, manipulacja jest nieprzyjemna, ale przynosi ulgę psom.
Surowe kości wieprzowe w psich jadłospisach są tak samo złe jak te gotowane. A samo mięso wieprzowe jest niebezpieczne jako źródło robaków, tasiemców, larw włośnicy.
Czy wszystkie kości są niebezpieczne dla psów??
Wielu hodowców psów od czasu do czasu oferuje swoim zwierzętom surowe kości wołowe. Można również oferować żeberka z młodej cielęciny. W końcu nie są całkowicie skostniałe, raczej chrzęstne, czyli są źródłem wapnia, kolagenu, fosforu, elastyny. Żeberka cielęce przydadzą się młodym czworonogom i dorosłym, nawet starym psom.
Przeżuwanie psa zawsze jest dobre. Jeśli nie jest to kość z apteki weterynaryjnej, możesz zaoferować swojemu zwierzakowi tchawicę lub wysuszone blizny. Doświadczeni hodowcy nadal preferują kije-kości ze sklepów zoologicznych, które nazywane są stomatologią. Ponieważ psy hodowlane potrzebują bezpiecznej diety. To jest podstawa rady weterynarzy i hodowców, aby nie podawać kości z kurczaka nawet przedstawicielom dużych ras psów.