Akwarystyczne wyczyny początkującego!
Akwarystyczne wyczyny początkującego!
Praca została opublikowana w ramach konkursu:
"Bitwa o interesy akwariowe"
cześć wszystkim!!! Rozumiem, że moja praca, na tle tych prezentowanych wcześniej przez profesjonalistów, będzie wyglądać.... Nie umiem nawet znaleźć słowa jak =) Ale mimo wszystko osiągnąłem swoje cele od podstaw, zdobyłem doświadczenie, które zasługuje na co najmniej brawa, jako maksymalną nagrodę
Moja historia zaczęła się od podarowanego 20-litrowego akwarium. Myślę, że wszyscy zaczęli od tego! Po pewnym czasie akwarystyka stała się dla mnie bardzo interesująca. A także spotkałem dziewczynę, która zaczęła mnie wszystkiego uczyć, a raczej podpowiadać.
Oświetlenie i filtr, które kupiłem, nie pasowały do siebie. Zakupiłem nowy filtr, a także wymieniłem gąbkę filtracyjną z mikrofibry na standardową - filtracja akwariowa zaczęła działać znacznie lepiej. Potem postanowiłem zmodernizować oświetlenie, kupiłem energooszczędną żarówkę, wykonałem ramkę (butelkę) z tektury, pomalowałem ją i wyszło bardzo nawet dla siebie.
Akwarium zaczęło się zmieniać, co bardzo mnie ucieszyło jako początkującego. Nawiasem mówiąc, mieszkam w mieście, w którym w sklepach można kupić tylko hornwort i nawet wtedy w opłakanym stanie. Więc proszę nie krytykuj mnie za bardzo, trudno dostać cokolwiek akwarystycznego w mieście.
Potem natknąłem się na artykuł na temat wykorzystania kokosów w akwarium i postanowiłem zrobić taki wystrój. Po drodze jakimś cudem znalazłam u nas mech jawajski, co jest dla nas rzadkością + można powiedzieć, że tak porwały dwie kulki kladofory!
Zapewne zauważyłeś, że w akwarium nie ma podłoża. Mieszkam na wybrzeżu Morza Czarnego, interesowałem się kamykami morskimi i według opinii wielu z nich korzysta. W ogóle poszedłem nad morze i zebrałem całą paczkę tych kamyków.
Jednak nawet po kąpieli w ciągu dnia, po której nastąpiło gotowanie i płukanie, niestety wszystkie kamyki wcześnie dawały osady. Zostałem poproszony o sprawdzenie gleby pod kątem octu i wszystko ułożyło się na swoim miejscu - kamyki zaczęły syczeć i zaczęły się gotować!! W naszych sklepach zoologicznych jest ziemia, ale takiej wielkości, że ryby potrafią między nią pływać :) Sama zaczęłam szukać czarnego kwarcu, naturalnego. Wiele osób powiedziało mi, że nie istnieje, ale główni znajomi nadal go znaleźli.
„Akwarystyczne apetyty” rosły niebotycznie, kupiłam akwarium na 160 litrów. Ulepszyłem w nim oświetlenie, nawet po drodze natknąłem się na taki kolejny kamień, któremu nie mogłem odmówić.
Ogólnie rzecz biorąc, drodzy towarzysze!!
Akwarium to ekscytujące hobby!
W tej chwili nowe 160l. akwarium jest w śmietnikach - czeka na skrzydłach. Rośliny zamawiane przez internet idź. Na skrzydłach czeka też kamyk, kamyk.
Na tym zakończę twoją historię. Akwarium nie ma granic, moja historia pokazuje, że jeśli spróbujesz, jeśli kochasz swoje hobby, to wszystkie trudności i trudności są do pokonania, nawet dla początkującego!
Zaprzyjaźnij się z rybami, nie bój się, bo jest tak super, a przy odpowiedniej zawartości nie zajmie Ci nawet dużo czasu. Wszystko dobrze!!!
Autor pracy konkursowej
Sanka XXX
g. Tuapse, Terytorium Krasnodaru
Zostaw komentarze!!!
Dyskusja na forum prac konkursowych - tutaj.