Jak rozpoznać wczesne koronawirusy u kotów i rozpocząć leczenie?

Choroba ukochanego zwierzaka zawsze denerwuje właścicieli. Niestety wielu natychmiast zaczyna samoleczenie, ale pierwszą rzeczą, która jest ważna w każdym przypadku, jest zasięgnięcie specjalistycznej pomocy medycznej u weterynarza. Istnieje wiele chorób, zwłaszcza o charakterze zakaźnym, które może zdiagnozować tylko osoba o wystarczających kwalifikacjach.

Jak wcześnie rozpoznać koronawirusa u kotów i rozpocząć leczenie?

Nie jest łatwo wyleczyć chorobę kota. Charakterystyczne cechy jej przebiegu można nazwać występowaniem najpoważniejszych powikłań w pracy narządów jamy brzusznej. W praktyce weterynaryjnej było wiele przypadków, w których patologia doprowadziła do śmierci zwierzęcia.

Co ciekawe, obecną nazwę choroba zyskała ze względu na kształt samego wirusa. Jeśli spojrzysz na patogen przez mikroskopijną soczewkę, zauważysz, że jego zewnętrzna powłoka nie jest gładka, pokryta guzkami przypominającymi koronę. Niebezpieczeństwo patogennych mikroorganizmów polega również na tym, że mogą powodować nie jedną, ale kilka chorób.

Najczęstszym, ale uleczalnym jest zapalenie jelit spowodowane koronawirusem. Cięższy stan u zwierzęcia można zaobserwować, gdy rozwija się zakaźne zapalenie otrzewnej kotów. Leczenie tej dolegliwości jest praktycznie bezużyteczne i często jest terapią objawową dla kota. Należy również zauważyć, że te szczepy wirusa nie stanowią zagrożenia dla ludzi.

Kto i jak jest narażony na infekcję?

Koronawirus kotów występuje najczęściej w młodym wieku. Nic dziwnego, że kocięta poniżej 6 miesiąca życia mają największą liczbę zgonów. Można to wytłumaczyć tym, że koronawirus zawsze objawia się wymiotami i biegunką. Takie warunki są szczególnie niebezpieczne dla maleńkiego ciała, ponieważ odwadniają się one wielokrotnie szybciej niż u dorosłych zwierząt. Jeśli zwierzę ma szczęście, a jego młode, rosnące ciało poradzi sobie z chorobą, na zawsze pozostanie nosicielem koronawirusa, otrzymując status potencjalnie niebezpiecznego zwierzaka dla swojego kociego środowiska.

Jak wcześnie rozpoznać koronawirusa u kotów i rozpocząć leczenie?

Zapalenie jelit kotów, wywołane przez koronawirusa, jest najczęściej przenoszone przez kał z jednej osoby na drugą. Jednocześnie infekcja przechodzi nie tylko w sposób bezpośredni, ale także przez tace, łopatki, zabawki i inne artykuły pielęgnacyjne dla zwierząt. Kot absolutnie domowy, który praktycznie nie wychodzi z domu, może się zarazić, jeśli fragmenty ziemi zawierające patogenne mikroorganizmy zostaną wniesione do pokoju wraz z butami właściciela lub członków jego rodziny.

Tymczasem kocięta z tego samego miotu stają się dla siebie niemożliwymi sąsiadami, jeśli chociaż jedno z nich zachoruje. Koronawirus jest obecny bezpośrednio w ślinie niemowląt przez cały okres inkubacji po wejściu do organizmu i kilka dni po pojawieniu się pierwszych objawów. Karmienie ze wspólnych przyborów, a także zabawa i wzajemne lizanie narażają zdrowe kocięta na ryzyko.

Główne objawy zapalenia jelit przez koronawirusa

Aby w porę rozpoznać objawy tej choroby u kotów, musisz być w pełni uzbrojony i wiedzieć, jak objawia się infekcja. Pierwsze objawy niestety nie są wyraźne, łatwo je pomylić z przeziębieniem, zatruciem pokarmowym lub ostrą reakcją alergiczną. Pomimo tego, że w przebiegu choroby charakterystyczne objawy pojawiają się już po 2-3 dniach, okres ten może wystarczyć, aby leczenie było spóźnione i bezużyteczne. Pierwsze oznaki koronawirusowego zapalenia jelit obserwowane u zwierzęcia w ciągu kilku dni reprezentują grupę powszechnych objawów, a mianowicie:

  • letarg, bezczynność, utrata siły;
  • utrata apetytu lub całkowity jego brak;
  • zaburzenia jelit w postaci biegunki;
  • częste wymioty lub chęć wymiotów;
  • łzawienie, katar.

Zakażenie koronawirusem może przebiegać w różnym stopniu nasilenia, co zależy od stadium choroby. To nie przypadek, że wielu lekarzy weterynarii uważa, że ​​zakaźne zapalenie otrzewnej kotów jest nieleczonym powikłaniem zapalenia jelit. W swojej zaniedbanej postaci, jak już wspomniano, choroba stanowi największe zagrożenie dla organizmu kota. Wynika z tego, że obraz kliniczny manifestacji tej postaci choroby wygląda inaczej.

Jak wcześnie rozpoznać koronawirusa u kotów i rozpocząć leczenie?

Cechy przebiegu zakaźnego zapalenia otrzewnej wywołanego przez koronawirusa

Ciężki przebieg zakaźnego zapalenia otrzewnej kotów, wywołany przez koronawirusa, tłumaczy się mutacją patogennego mikroorganizmu. Objawy choroby różnią się również od zapalenia jelit. Różnica między tymi dwoma pokrewnymi patologiami polega na niemożności zarażenia innych kotów zakaźnym zapaleniem otrzewnej. Jednocześnie sam patogen, koronawirus, może nadal być przenoszony na zdrowe zwierzęta, powodując łagodniejsze objawy zapalenia jelit.

Oznaki rozwoju zapalenia otrzewnej na samym początku często nie mają charakterystycznych cech. Podobnie jak w przypadku koronawirusowego zapalenia jelit, u zwierzęcia można zauważyć następujące objawy:

  • zmęczenie, apatia do gry, obsługi, zaproszenie do jedzenia;
  • całkowity brak apetytu;
  • regularne wymioty, biegunka;
  • szybka utrata wagi;
  • bladość błon śluzowych;
  • prawdopodobieństwo rozwoju anemii i wodobrzusza.

Produkty przemiany materii chorobotwórczego drobnoustroju przyczyniają się do zatrucia całego organizmu, kumulując się w większości jego komórek i tkanek. Ponieważ w większości przypadków leczenie odbywa się z opóźnieniem, fakt ten służy jako korzystna podstawa do rozwoju niewydolności nerek i wątroby. Przy takich powikłaniach koronawirusowego zapalenia otrzewnej dochodzi do prawie całkowitego uszkodzenia narządów i układów. Pojawiają się objawy wskazujące na zaburzenia układu nerwowego: w szczególności pojawienie się drgawek, atonia mięśni.

Jak wcześnie rozpoznać koronawirusa u kotów i rozpocząć leczenie?

Czy można wyleczyć chorobę??

Choroba na wczesnym etapie lub w niewydanej formie nie jest wyrokiem. Koronawirus, dostając się do organizmu, może uśpić czujność nawet najbardziej odpowiedzialnych właścicieli. Dlatego przy najmniejszej zmianie zachowania i stanu kota należy skontaktować się z lekarzem weterynarii. Nawet jeśli podczas badania nie zostaną znalezione żadne prawdziwe powody do niepokoju, nieplanowana diagnoza nie zaszkodzi zwierzęciu. A jeśli koronawirusa można najpierw rozpoznać, kilkakrotnie zwiększy to szanse zwierzęcia na wyzdrowienie.

Leczenie zakażenia koronawirusem u kotów przebiega w kilku etapach. Na pierwszym z nich niezbędne są dla zwierzęcia leki przeciwwirusowe. Najczęstsze leki to te, które zawierają następujące składniki aktywne:

  • interferon;
  • rybaweryna;
  • inne immunomodulatory.

Uważa się, że ich celem jest zawieszenie lub spowolnienie tempa reprodukcji koronawirusa u kota w komórkach, co pozwoli organizmowi na samodzielne pokonanie go. W związku z tym nie należy oczekiwać efektu terapeutycznego przyjmowania leków przeciwwirusowych, dlatego łączy się wtedy kortykosteroidy i antybiotyki, których zadaniem będzie zniwelowanie głównego stanu zapalnego. Takie leczenie pozwoli i znacznie osłabi objawy, które powodują u kota znaczny dyskomfort i bolesność.

Eliminacja objawów to główny etap leczenia

Ponadto terapia zależy bezpośrednio od objawów koronawirusowego zapalenia jelit lub zapalenia otrzewnej. Jeśli infekcja wywołuje wzrost temperatury ciała, skoki ciśnienia krwi, należy przepisać odpowiednie leki. Oprócz tradycyjnych leków przeciwgorączkowych i przeciwzapalnych weterynarze mogą przepisać domięśniowe leki przeciwskurczowe, na przykład no-shpy. Leczenie zwykle trwa do całkowitego ustąpienia objawów.

W przypadku znacznego odwodnienia i utraty wagi zadaniem lekarzy jest podłączenie dodatkowego odżywiania do organizmu. Kotom przepisuje się zakraplacze z roztworem chlorku sodu i glukozy, dodatkowe kompleksy witamin.

Jak wcześnie rozpoznać koronawirusa u kotów i rozpocząć leczenie?

Opisane powyżej leczenie objawowe, pielęgnacja i odpowiednia pielęgnacja ukochanego kota da mu duże szanse na wyzdrowienie. W przypadku zakaźnego zapalenia otrzewnej prognozy dotyczące zwierząt są z reguły rozczarowujące, jednak początek śmierci może być opóźniony o pewien czas. Aby to zrobić, konieczne jest okresowe wypompowywanie gromadzącego się płynu z jamy brzusznej kota.

Jak uchronić kota przed zarażeniem?

Koronawirus u kotów nie jest wyjątkiem od ogólnej zasady, że każdej chorobie znacznie łatwiej jest zapobiegać, przestrzegając wszelkich środków zapobiegawczych, niż prowadzić jej długie i kosztowne leczenie. Podstawowe zasady zapobiegania występowaniu tej dolegliwości praktycznie nie różnią się od środków niezbędnych do zapobiegania zakażeniom jelitowym.

Niezwykle ważne jest, aby konsultacja i diagnoza zwierzaka zostały przeprowadzone jak najwcześniej po pierwszych objawach choroby. Idealne, jeśli klinika weterynaryjna znajduje się blisko domu lub wśród znajomych jest certyfikowany specjalista, który jest gotowy do pomocy o każdej porze dnia i nocy. Takie odrębne podejście do leczenia pozwoli kotu uniknąć niepotrzebnego kontaktu z innymi chorymi zwierzętami w okresie choroby.

Równie ważnym elementem profilaktyki zakażenia koronawirusem jest wykonywanie rutynowych szczepień. Nawiasem mówiąc, naukowcy spędzili dużo czasu, szukając odpowiedniego środka na patogenny patogen. Lata badań laboratoryjnych pozwoliły naukowcom zmienić strukturę samego wirusa, czyniąc go podatnym na wysokie temperatury ciała. Jedynym miejscem u zwierzęcia, w którym temperatura nie jest wystarczająco wysoka, jest nos. Wirus, który dostanie się na błonę śluzową nie będzie mógł umrzeć, więc szczepionka jest wkraplana do nosa kota.

Szczepienia przeciwko koronawirusowi u kota to najlepszy sposób na ochronę zwierzaka całej rodziny przed straszną i niebezpieczną chorobą. Tymczasem i nie można tego z absolutną pewnością nazwać doskonałym. W bliskim kontakcie z nosicielem wirusa infekcja nie pomoże niestety oprzeć się nawet szczepieniu. Należy jednak rozumieć, że szczepienia pozwolą organizmowi kota rozwinąć własną silną odporność i oprzeć się patogenom wielu dolegliwości.