Dlaczego pies zjada kamienie

Dlaczego pies zjada kamienie

Większość właścicieli zwierząt jest bardzo zdziwiona, a nawet spanikowana, gdy po raz pierwszy widzą, jak robią to ich podopieczni. Jeśli skarcisz i pobijesz psa za zjadanie kamieni, to nie będzie rezultatu. Tylko krokodyle potrzebują kamieni jako pomocników w trawieniu treści żołądkowej. Ale dla psów zwyczaj jedzenia kamyków jest niebezpieczny. Dlaczego psy to robią i jak właściciele powinni na to odpowiednio reagować? Rozgryźmy to.

Dlaczego nawyk jest niebezpieczny?

Rzeczywiście, jedzenie kamieni różnej wielkości podczas chodzenia jest bardzo niebezpieczne dla psów. Zagraża im:

  1. Uszkodzenie tkanek miękkich gardła i zębów. Zęby świnek morskich i królików naprawdę muszą być stale szlifowane, gdy rosną. Psy tego nie potrzebują. W związku z tym narządy żucia psów mogą wyciekać, a nawet dziąsła ulegają uszkodzeniu.
  2. Niedrożność jelit. Weterynarze odnotowują wiele zgonów zwierząt, ponieważ połknięte kamienie zatykają jelita. Dopiero z czasem wykonana operacja jest w stanie uratować zwierzę.
  • Wymioty, zaparcia i biegunka - minimalnie szkodliwe skutki wchłaniania kamieni przez zwierzęta.
  • Urazy przełyku. Ostre narożniki kamieni często powodują krwawienie.
  • Przestaję oddychać. Zwierzę może się udusić po połknięciu dużego kamienia.
  • Tak więc konsekwencje złego nawyku są niezwykle niebezpieczne. Gospodarze powinni mieć się na baczności i uważnie obserwować zwyczaje swoich podopiecznych.

    Dlaczego psy jedzą kamyki

    Jeśli robi to szczeniak, to nie ma się czym dziwić. Może jeść wszystko, z powodu banalnej ciekawości, zainteresowania otaczającym go światem. Dzieci przecież też wszystko wciągają do buzi, ucząc się świata.

    Szczenięta robią to również, ponieważ ich zęby się zmieniają, a tym samym martwią się swędzeniem. Drapią dziąsła kamieniami. Jeśli młode zwierzaki odwracają uwagę od tego nawyku, zastąp kamienie bezpiecznymi zabawkami, wtedy po chwili pies przestanie się interesować kamieniami.

    Brak minerałów i witamin to kolejna przyczyna patologicznego uzależnienia. Obejmuje to naruszenie mikroflory jelitowej. Zachęca również psy do zachowywania się dziwnie z naszego punktu widzenia. Swoją drogą z tego samego powodu psy jedzą gips, kredę, ziemię, obgryzają narożniki domu. Eksperci nazywają to wszystko perwersyjnym apetytem.

    Helminthiasis może również wywołać u psa apetyt na kamienie. W takim przypadku zaleca się grasowanie zwierzęcia i robienie tego jednocześnie wszystkim mieszkającym w domu wychowankom.

    Często zwykła nuda rodzi ten nawyk u psów. Jedzenie kamyków staje się dla psa po prostu zabawą, chęcią poznania nowego smaku. Zwierzę jest zainteresowane ucieczką przed właścicielem z kamieniami w pysku. Co nie jest pocieszeniem?

    Innym nietypowym powodem niebezpiecznego nawyku jest cukrzyca. Jedzenie kamieni bywa objawem dolegliwości endokrynologicznej.

    Co robić, gdy właściciel psa je kamienie

    Główną rekomendacją jest wizyta u weterynarza. Zrobi serię badań, wykluczy niektóre dolegliwości, być może wykryje cukrzycę. W najlepszym razie może przepisać psu witaminy, aby zrekompensować ich niedobór.

    Jeśli lekarz po badaniu nie wykryje żadnych chorób u Twojego zwierzaka, to musisz rozwiązać problem zachowania. Kiedy właściciel czuje, że przyczyną niebezpiecznego nawyku psa jest brak uwagi z jego strony, powinien naprawić swój błąd. Trzeba znaleźć czas na zabawy, wystarczające wyprowadzanie psa, obciążać go fizycznie i psychicznie.

    Doświadczeni hodowcy psów twierdzą, że najlepszym sposobem na zabezpieczenie psa przed jedzeniem kamieni jest szkolenie. Znając komendy „fu” lub „nie”, pies szybko pozbędzie się nałogu.

    Takie zespoły są właśnie tworzone po to, aby psy nie zbierały jedzenia i innych pachnących rzeczy na ulicy. Nawiasem mówiąc, niektóre rasy słyną ze swoich skłonności do „zmiatania”. Wśród nich są psy o dobrze rozwiniętym zapachu: pudle, labradory, husky, spaniele, a także zwierzęta z bezdomną przeszłością - mają skłonność do perwersyjnego apetytu i jedzenia kamieni.

    Nie zaleca się bicia takich psów przyłapanych na „miejscu zbrodni”. W końcu w momencie uderzenia pies może się po prostu zakrztusić. Wystarczy rzucić im na smycz, wydać zakazaną komendę. Ale takiego uzależnienia nie można zignorować.