Socjalizacja psa

Pierwsze ekscytujące dni, kiedy szczeniak pojawia się w nowym domu, są zbyt trudne zarówno dla właścicieli, jak i dla małego stworzonka niedawno odstawionego od matki. Niestety czasami w planach szczęśliwych właścicieli jest troska o wysokiej jakości żywienie maluszka, terminowe wizyty u weterynarza i szczepienia, zadbane futro, ale już nie o wychowanie w pierwszych dniach i tygodniach pobytu w obcym środowisku. Ale mimo wszystko wczesna socjalizacja szczenięcia - swego rodzaju przepustka do dorosłości, niemal gwarancja doskonałego posłuszeństwa i silnego układu nerwowego psa w przyszłości.

Pies socjalizowany to taki, który jest kontrolowany przez właściciela (przede wszystkim), a nie przez własne instynkty. To odpowiednie zwierzę, potrafiące zachować spokój nawet w nieoczekiwanych sytuacjach, bez zbędnego strachu i agresji. Innymi słowy, przystosowanie do życia w społeczeństwie dla psa miejskiego jest koniecznością, inaczej w przyszłości zwierzę raczej nie ulegnie trening, najprawdopodobniej nie dogaduje się z żadnym ze zwierząt domowych, na ulicy będzie się bał głośnego hałasu, gwaru, a na terenie spacerowym będzie zachowywał się albo niepotrzebnie stłumiony, albo zarozumiały.

Oczywiście szczenię może mieć swój niepowtarzalny charakter, który nawet przy bardzo dobrej pozycji nadal da o sobie znać. Jednak, aby pies był kontrolowany, będzie to wymagało dużo ciężkiej pracy i pomocy właściciela. A na początkowym etapie edukacji najważniejszą rzeczą dla osoby jest prawidłowe zachowanie, nie przesadzanie ani z karami, ani z nadmierną sympatią. Jeśli pierwsze lekcje szczeniaka po urodzeniu udziela jego matka, to od około 2 miesiąca życia (zwykle w tym wieku szczenięta od hodowcy nabywają nową rodzinę) ich głównym nauczycielem jest właściciel.

Etapy socjalizacji szczeniąt

Od momentu narodzin do ukończenia przez szczenię 2 lub 3 tygodnia życia trwa okres noworodkowy, w którym organizm „dziecka” ulega stopniowej poprawie – poprawie Temperatura ciała, tętno, oddychanie, ssanie, trawienie i wydalanie. Zadaniem noworodka jest potrzeba bycia silniejszym. Na tym etapie szczenięciem opiekuje się mama (pod warunkiem, że nie ma patologii) i jest za wcześnie, aby mówić o socjalizacji.

Pierwszy okres socjalizacji szczenięcia

Potem przychodzi pierwszy etap socjalizacji szczeniąt - oswajanie się z otoczeniem, zapachami, dźwiękami, kolegami z miotu, ludźmi. Proces ten trwa do około 2 miesiąca życia. Szczeniak dowiaduje się, co boli - gryzie mamę lub inne szczenięta, w odpowiedzi też bierze kęsy. Aktywnie się zachowuje, bawi się zabawkami, szybko się męczy, załamuje się ze zmęczenia i po niedługim czasie wraca do szeregów. Z zewnątrz to dziecko nadal jest kruchą, zabawną grudką, ale na tym etapie szczeniak zaczyna postrzegać siebie pies, obserwując matkę i innych krewnych własnego gatunku, przejmuje nawyki, powtarza te same czynności co dorośli. Szczenię całkiem poprawnie przedstawia osobę jako starszego towarzysza, ale już wyraźnie rozumie, jaka jest różnica między właścicielem (lub jednym z członków rodziny) a jego matką-psem.

Drugi okres socjalizacji szczenięcia

Kolejny okres stopniowej przemiany niemowlęcia w nastolatka zaczyna się po 2 miesiącach, a kończy za 6 miesięcy. W tym czasie szczeniak poznaje nie tylko otaczający go świat i przedmioty, ale także możliwości własnego ciała. Ten etap socjalizacji szczenięcia - rozwój indywidualności m.in. szczenię zaczyna doskonale rozumieć, że na miejsce w słońcu trzeba sobie zasłużyć. Stamtąd wciąż są głupie, ale już konkurencyjne zabawy z innymi braćmi i siostrami z miotu.

Kiedy szczeniak w wieku od 2 do 6 miesięcy zmienia już miejsce zamieszkania, żegnając się zarówno z mamą, jak i hodowcami, którzy przyzwyczaili się do życia, oraz murami domu, w którym się urodził, przychodzi bardzo trudny moment - mały piesek zostaje sam na sam z nowymi ludźmi, niezwykłym domem, obcymi (czasami niezbyt przyjaznymi) czworonożnymi zwierzakami. Dzieciak nie tylko będzie musiał zdać sobie sprawę, że jego życie toczy się teraz w niezwykłej atmosferze, z dala od matki, ale także przyzwyczaić się do wielu niezrozumiałych rzeczy i zjawisk. Głównym zadaniem właściciela jest wspieranie i nauczenie chłopca, aby podczas spaceru nie bał się innych psów, ludzi, sygnałów samochodowych, turkotu pociągów, szumu sprzętu AGD. Miła, ale jednocześnie powściągliwa postawa, czułość i pochwała w przypadku pomyślnego wypełnienia jakichkolwiek poleceń właściciela (na przykład, jeśli szczeniak zachowywał się posłusznie na spacerze, nie ciągnął smyczy, nie drżał na ten widok psa ogromnego sąsiada, właściciel mógł pochwalić dzielnego zwierzaka po powrocie do domu).

Osobnym tematem drugiego etapu socjalizacji jest nieumiejętność rozróżniania przez szczenię przyjaciół i wrogów. Nie rozumiejąc niebezpieczeństwa, dziecko może próbować uciec poza teren domu, podążać za kiwaczem, gonić psa. Często zdarzają się przypadki jedzenia zepsutego jedzenia znalezionego na ziemi, zabierania jedzenia z rąk nieznajomych. W celu reedukacji wskazane jest, aby nie krzyczeć na psa (a tym bardziej bić), w przeciwnym razie lot, „zbieranie” odpadów, czy radosne skakanie na klatkę do każdego, kogo spotkasz, niedługo się powtórzy. Lepiej nauczyć zwierzę chodzić od wczesnego okresu, wytrwale tłumacząc, czego nie robić. Niepożądanym działaniom szczenięcia powinien towarzyszyć wystarczająco stanowczy i głośny (ale spokojny i nie agresywny) głos właściciela: „Nie możesz!".

Nawiasem mówiąc, nawet w wieku 2-3 miesięcy szczeniak jest doskonałym psychologiem, więc przyzwolenie właściciela będzie kiepskim żartem. Nie powinieneś pozwalać swojemu zwierzakowi na przykład spać na łóżku pana, nawet gryźć żartobliwie, błagać o jedzenie ze stołu - w przyszłości zakazy tych działań spowodują jedynie dezorientację i nieposłuszeństwo ze strony psa. Swoją drogą, nawet z litości właściciel nie musi zmieniać swoich decyzji, np. zakazując czegoś, a potem przyzwalając. Następnego dnia pies raczej nie dostrzeże zakazu. Innymi słowy, właściciel musi być konsekwentny w swoich działaniach („Nie możesz!„Zawsze jest kategorycznym zakazem. Nie inaczej).

Trzeci okres socjalizacji szczeniąt

Trzeci okres socjalizacji - przeddzień dojrzewania, trwa od około sześciu miesięcy do 10 miesięcy. W tym czasie szczeniak dowolnej płci zaczyna zachowywać się inaczej niż w dzieciństwie. Niespodziewanie dla właściciela urocze dziecko może zmienić się w agresywne zwierzę - wcale nie ze względu na dotykanie osobników tej samej płci (tak zwykle zachowują się samce), przesadnie reagując na osoby z zewnątrz. Dopiero po 6 miesiącach pies zaczyna odróżniać członków rodziny (częstych gości w domu i bliskich) od zupełnie obcych. Z reguły linia ta jest szczególnie wyraźna u psów, których rasy były pierwotnie hodowane jako walczący (czasami dotyczy to również polowanie). Nieco prostsza jest sytuacja z psami do towarzystwa, w której postać powinna być wolna od agresji w sposób polubowny, ale to też na nich wpływa. Zwierzę staje się nerwowe, zachowuje się niewłaściwie, jeśli właściciel nie pomaga w rozwiązaniu trudnych psich problemów.

Konsekwencje braku uwagi na socjalizację

Jak może dorosnąć samotny szczeniak?? Może stać się zbyt przestraszony, być może złośliwy. Może się też zdarzyć, że na pierwszy rzut oka nie będzie widocznych konsekwencji nieuwagi właściciela w procesie adaptacji. Jednak w niestandardowej sytuacji takie zwierzę jest bombą zegarową. Tutaj niestety można przypomnieć sobie niedoszłych właścicieli, którzy rodzą masywne psy (częściej walczą), a ich nauką życia w społeczeństwie jest „trening” na bezdomnych zwierzętach (a czasem ludziach), brak jakichkolwiek ograniczeń (chodzenie bez smyczy i kagańca, bo „dobry pies” itp.).

W rzeczywistości zwierzę bez przygotowania do dorosłości faktycznie wariuje. Nie umie się zachowywać na ulicy, jest poza kontrolą właściciela w trudnych czasach, nie potrafi stłumić swoich instynktów. Dotyczy to zwłaszcza tych psów, których życie ograniczona powierzchnią mieszkania lub działka ogrodu (prywatnego) gospodarstwa domowego. Ci, którzy nie otrzymują komunikacji na żywo ze swoimi ogoniastymi braćmi, którzy są pozbawieni gier z właścicielem, który po prostu nie wychodzi z domu. W końcu ci, których właściciele nie mogli (lub nie chcieli) znaleźć podejścia do zwierzęcia, ograniczając się jedynie do dbania o pełną miskę i wyczesywania sierści np.

Co powinien zrobić właściciel, zabierając szczeniaka do domu?

  • Buduj relację mistrz-pies od pierwszego dnia. Nie musisz pokazywać szczeniakowi, że świat kręci się wokół jego łap. Właściciel jest zawsze liderem, a jego polecenia są prawem. Aby to zrobić, przed zakupem należy zapoznać się z niuansami zachowania danej rasy (niektóre psy z natury są przyzwyczajone do dominacji, inne - do posłuszeństwa), natychmiast opracować strategię uczciwej kary (bez krzyku i bicia ) i zasłużoną zachętę, określ ton komunikacji ze zwierzęciem (w zależności od sytuacji);
  • Przedstaw dziecko wszystkim członkom rodziny, zwierzętom, stopniowo demonstruj pracę sprzętów AGD (pralka, młynek do kawy, maszynka do mięsa itp.). Jeśli dziecko się boi - uspokój go, mów miękkim i cichym głosem. A po kilku dniach powtórz znajomość z „niebezpieczną” osobą lub urządzeniem;
  • Nie rezygnuj z chodzenia. Niemowlęta, które nie otrzymały jeszcze wszystkich szczepień, wyprowadzane są na ulicę w ramionach, ale w domu od pierwszych tygodni zakładają przynajmniej na krótko obrożę. Następnie pies jest wyprowadzany na spacery i zmienianie tras. Zwierzę, które oswoiło się już z ulicą i nie cofa się na widok samochodów, można zabrać ze sobą na wycieczki do natury, na wizytę (jeśli to możliwe). Nie należy zabraniać dziecku komunikowania się i zabawy z innymi psami;
  • Od pierwszych dni pies powinien opanować proste komendy („Dla mnie”, „W pobliżu”, „Miejsce”, „Nie”, „Fu”). Zwierzę zrobiło mały krok w kierunku sukcesu, co oznacza, że ​​zasłużyło na pochwałę i pyszne, było psotne - surowy ton i krótkotrwałe lekceważenie wezwania do zabawy;
  • Natychmiast nakreśl, co można, a czego nie można zrobić. Powyżej powiedziano o ryzyku pozwalającym sobie na pobłażanie, „bo to jeszcze małe”.