Jak pomóc kotu podczas porodu
To naturalny proces dla hodowców. Wiedzą, jak i kiedy pomóc zwierzakowi. Ale ci właściciele, których kot rodzi pierwszy raz, martwią się tym i chcą uzbroić się w przydatne informacje.
W domu lub w klinice?
Poród to naturalny proces. Z reguły zdrowe zwierzęta po raz pierwszy rodzą nawet same, bez interwencji właścicieli. A jednak w przededniu ważnego wydarzenia ta ostatnia zaczyna się martwić, może nawet bardziej niż sama przyszła mama.
Wiele osób ma wątpliwości, gdzie lepiej rodzić: w domu czy w klinice weterynaryjnej. Jeśli ciąża Twojego zwierzaka przebiega bez komplikacji, lepiej rodzić w domu. To bliskie i spokojne otoczenie, ale warunki w klinice mogą powodować u kota stres. Ale nawet przy patologii ciąży zwierzak może również zostać w domu, tylko najpierw musisz uzgodnić z weterynarzem, który w razie potrzeby może podjechać i pomóc. Ale jeśli przyszła mama ma poważne komplikacje zdrowotne (na przykład niewydolność serca, choroby układu oddechowego), to bez wątpienia lepiej zabrać kota do kliniki na poród i wykonać cięcie cesarskie ze sterylizacją.
O pierwszych narodzinach kota
Są uważane za najtrudniejsze fizycznie. W przeddzień porodu kot może bardzo się bać, panikować, żałośnie miauczeć, ponieważ nie zna nowego stanu. Właścicielka nie wie też, jaki jest czas trwania skurczów, jak zachowa się rodząca kobieta. A żeby uniknąć wzajemnego stresu, musi wcześniej przygotować gniazdo dla kota, przynajmniej na tydzień przed spodziewanym porodem. Tak nazywa się zaimprowizowany szpital położniczy dla kotów - pudełko z niskimi bokami, na którego dnie należy umieścić stare prześcieradło z naturalnej tkaniny. Zwierzę musi ją obwąchać, przystosować, spędzić tam kilka nocy przed porodem. Wybierz pudełko, które jest przestronne i wygodne. Zaleca się umieszczenie go w miejscu chronionym przed wzrokiem ciekawskich, gdzie nie ma hałasu i przeciągów.
Za pierwszym razem kot zwykle nie przynosi wielu kociąt. Może to być 1-3 dzieci. Ponadto w drugim, trzecim porodzie liczba szczeniąt wzrasta do 5-7.
Dzień lub dwa przed urodzeniem dzieci kot odmawia jedzenia. Ona tylko pije wodę. A to znak dla właściciela. Kiedy rozpoczyna się proces porodu, kot może mocno i często miauczeć, ocierać się o właściciela, jakby domagał się współczucia i wsparcia. Następnie udaje się do gniazda, kładzie się na boku i zaczyna szybko oddychać. Niektóre zwierzęta po prostu wymagają, aby właściciel lub kochanka byli blisko przez cały czas podczas porodu. Inni natomiast zaczynają syczeć, domagając się prywatności. Oznacza to, że wszystko jest indywidualne, podobnie jak czas pracy. Niektórym pierworodnym matkom w ciągu kilku godzin udaje się urodzić 4-5 dzieci, podczas gdy innym rodzi się dwoje dziennie. U niektórych kotów skurcze zaczynają się co kilka minut, au innych po kilku godzinach.
Pomoc właściciela na pierwszym etapie sprowadza się do nieingerencji lub wsparcia moralnego. Nie musisz dzwonić do całej rodziny i komentować, jak pupil rodzi. W żadnym wypadku nie powinno być gości, hałasu, pukania w domu. To zawsze jest stres dla zwierzaka, a tym bardziej dla porodu. Musisz tylko uspokoić kota. Przy okazji porodu można założyć, jak długo będzie trwał. Jeśli proces przygotowawczy jest intensywny, poród będzie szybki. Skurcze Twojego kota będą się stopniowo wydłużać, a okresy między nimi skrócą. W przerwach możesz podawać jej trochę wody.
Czasami kot może urodzić swojego ostatniego kociaka następnego dnia. Skąd właściciel może wiedzieć, kiedy rodząca naprawdę potrzebuje pomocy weterynarza?? W takich sytuacjach musisz do niego zadzwonić:
- Skurcze trwają, a młode pojawia się nie dłużej niż godzinę.
- Kotek utknął lub chodzi na plecach.
- Temperatura matki wzrosła powyżej 39,5 ° C.
- Występują ropne lub krwawe wydzieliny o ostrym specyficznym zapachu.
- Słabość kota: nie może wydalić płodu i słabo oddycha.
- Rytm serca jest zaburzony, bije zbyt szybko lub zanika.
Konieczne jest również wezwanie lekarza, jeśli właściciel po prostu nie wie, co robić, a stan rodzącej kobiety wywołuje u niego niepokój. Lepiej grać bezpiecznie, niż marnować cenny czas.