Czy melon można podawać psom?

Czy melon można podawać psom?

Wiele zwierząt czasami zaskakuje swoich właścicieli niezwykłymi preferencjami smakowymi. Jedni kradną nasiona ze stołu, inni jedzą skórki od jabłek, jeszcze inni po prostu uwielbiają melony i tykwy. Co mówią lekarze weterynarii o włączeniu melonów do diety psa?

O składzie i zaletach produktu

Zawiera glukozę, karoten, witaminy B9, A, C, PP, sód, żelazo, wapń, krzem, potas, błonnik, kwasy organiczne jabłkowy i cytrynowy. Melon to produkt niskokaloryczny: 100 gram miąższu zawiera 30-38 kcal, w zależności od odmiany.

Wśród przydatnych właściwości tej kultury melona jest uspokajanie układu nerwowego, wspomaganie układu krążenia, usuwanie cholesterolu z organizmu. Melon wzmacnia jelita i działa łagodnie przeczyszczająco. To czyni go pomocnikiem w leczeniu zaparć. Ma również właściwości moczopędne, jest niezastąpiony w leczeniu otyłości ze względu na zawartość błonnika i niską kaloryczność. Produkt wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga pracę mózgu dzięki nasyceniu krzemem. Beta-karoten u płodu zmniejsza ryzyko zachorowania na raka.

Jak widać, kultura melona ma wiele pozytywnych właściwości i zalet. Ale właściciel psa musi wziąć pod uwagę, że warzywa i owoce w diecie zwierzęcia zajmują dodatkowe, a nie główne miejsce. W końcu te zwierzęta są z natury drapieżnikami. Są przyzwyczajone do spożywania pokarmu pochodzenia zwierzęcego, który składa się z białka, a melon jest naładowany węglowodanami. Ponadto zawiera dużo cukru, co jest niebezpieczne dla psów, zwłaszcza w wieku. Dlatego doświadczeni hodowcy psów zalecają podawanie zwierzęciu produktu tylko okazjonalnie i w niewielkich ilościach. Kawałek przysmaku może służyć jako deser po głównym posiłku kilka razy w tygodniu. Już nie! W takim przypadku pies powinien jeść tylko miąższ, bez skórki.

Jakie inne owoce możesz dać swojemu psu??

Eksperci zalecają włączenie do menu wyłącznie sezonowych owoców rosnących w regionie. Z egzotyką trzeba uważać. Dotyczy to zwłaszcza użycia ziaren, które są zawarte w owocach. Tak więc wielu nie zaleca podawania winogron psom, ponieważ zawiera małe, ale bardzo niebezpieczne kości dla ciała zwierząt. Ponadto niektóre jego rodzaje są zbyt słodkie, co obciąża wątrobę i trzustkę zwierzęcia.

Jednym z najzdrowszych owoców dla psa są jabłka. Małe psy można podawać pół dnia, duże psy w całości. Wskazane jest unikanie owoców w kolorze czerwonym, preferując żółty, zielony. Ale jeśli w domu są tylko czerwone jabłka, lepiej usunąć z nich skórę, a następnie zaoferować psu kilka kawałków. Nie możesz oferować całych owoców, ponieważ nasiona zawierają substancje niebezpieczne dla układu pokarmowego. Korzyści płynące z tego owocu dla psów polegają również na tym, że wspiera on zdrowie zębów, ponieważ obciąża je podczas żucia, a nawet oczyszcza je z płytki nazębnej.

Truskawki mają te same właściwości ochronne na narządy żucia. Zawiera enzym, który pomaga wybielić zęby. Ale nawet tę jagodę, ze względu na to, że zawiera dużo cukru, trzeba dozować. Na deser wystarczą dwie lub cztery jagody dla zwierzęcia.

Gruszki są naładowane potasem i pektynami, które korzystnie wpływają na pracę serca. Podobnie jak jabłka, można je również zapiekać psu - zmniejszy to ryzyko tworzenia się gazów w jelitach.

Banany należą do kategorii owoców egzotycznych, ale niektóre psy bardzo je lubią. Zawierają magnez, potas, witaminy z grupy B. Substancje te są dobrym dodatkiem do diety zwierzaka.

Doświadczeni hodowcy psów zalecają karmienie zwierząt owocami o różnych kolorach, aby organizm otrzymał więcej składników odżywczych. Należy pamiętać, że owoce i warzywa w diecie podopiecznych nie powinny zajmować więcej niż 20%, w przeciwnym razie pies jest zagrożony niestrawnością. Jeśli pies cierpi na zaparcia, to po wstępnej konsultacji z weterynarzem można zwiększyć ilość owoców i częstotliwość ich obecności w jadłospisie zwierzęcia. Jednocześnie właściciel musi brać pod uwagę preferencje smakowe swojego podopiecznego. Jeśli pies nie je jabłek, nie trzeba go zmuszać do ich zjedzenia. Nie przyniosą korzyści. A jeśli pies naprawdę interesuje się melonami, to dlaczego nie pozwolić na ugryzienie smakołyka? W końcu ciało zwierzęcia również czuje, co mu przyniesie, a co nie.