Paradoksalnie czekolada jest dobra dla ludzi, ale zabójcza dla psa. Jak być?
Zadowolony
Jak to możliwe, że czekolada, która pomaga poprawić poziom hormonów u ludzi, staje się trucizną dla zwierząt?? Niestety. Fakty wpływu czekolady na organizm zwierzęcia pokazują, jak trudne i pracochłonne jest wyprowadzenie psa ze stanu zatrucia po zjedzeniu czekolady lub cukierka z nadzieniem czekoladowym. I chociaż psy są utożsamiane z ludźmi w swoich nawykach i zdolnościach, różnica jest namacalna w wielu obszarach działalności. Na przykład długie spacery w 20-stopniowym mrozie są dobre dla psów, ale niezbyt dobre dla właściciela zwierzaka. W tym samym czasie czworonożny przyjaciel spokojnie chodzi po śniegu, a jeśli ludzie chodzą boso po tej samej lodowej skorupie, problemy zdrowotne nie wystąpią. Ale dlaczego tak się dzieje z czekoladą??
Pies, człowiek i czekolada
Każda czekolada zawiera zarówno przydatne, jak i nie takie substancje. Na przykład czarny pomoże:
- podnieść ciśnienie;
- zwiększy produkcję hormonów i kobiet;
- przyczynia się do uzupełnienia poczucia radości.
Ale to wszystko dzieje się w ludzkim ciele. Dla psa takie niuanse tylko szkodzą. A to za sprawą substancji zwanej teobrominą. Silnie podobny do kofeiny w działaniu. Służy nie tylko jako pomocnik w podnoszeniu ciśnienia krwi, ale działa pobudzająco na serce, moczopędnie, rozszerza naczynia krwionośne i tkankę mięśniową.
Przy tych wszystkich doskonałych właściwościach substancja szybko pomoże osobie, jest doskonale wchłaniana i dobrze wydalana. Nie przyniesie większych szkód, nawet jeśli wszystkie narządy i układy będą sprawne i normalne. Ale teobromina ma inny wpływ na psa. Okres półtrwania będzie trwał dwa do trzech razy dłużej. To około 18 godzin. Wchłanianie zachodzi przez cały czas i daje toksyczność na kilogram wagi, będzie to do 150 mg.
Ale to jest ogólne. W rzeczywistości wszystko będzie zależeć od jakości czekolady i jej zawartości procentowej, a także od wagi zwierzęcia. Weźmy jako przykład psa 25 kg:
Rodzaj słodyczy | Ilość teobrominy | Dawka toksyczności |
Czekolada używana do pieczenia | W 100 g produktu nie więcej niż 1365 mg | 140-145 gramów |
Półsłodka czekolada | Przy 100 mg osiąga 230 mg | 420-430 g |
Biała czekolada | 3 i pół mg | Nie szkodzi, ale lepiej nie używać psa |
Czekolada mleczna | 150-160 mg teobrominy | Półtora kilograma |
Potrzebuję wiedzieć! W zależności od rodzaju cukierków, jakie jadał pies, czyli nadzienia, oznaki zatrucia nie zawsze będą zauważalne. Szczególnie niebezpieczne są słodycze z czarną polewą i obecnością alkoholu. Odnosi się to do dodatku w postaci czystej lub rozcieńczonej: likierów, nalewek i innych.
Jak odmówić swojemu zwierzakowi smakołyka?
Możesz spojrzeć na powyższą tabelkę z dawkowaniem i spokojnie podarować swojemu pupilowi mały kawałek czekolady. Cóż, jak możesz odmówić, czekając na psa?. Siedzi i szczerze czeka, aż właściciel się zlituje i poczęstuje go pysznie. Ponadto wszystkie bez wyjątku psy uwielbiają słodycze. Niektórzy czworonożni przyjaciele wykorzystują fakt, że nie można im odmówić. Sam hodowca psów uważa, że z małego kawałka nic się nie stanie.
W tym przypadku powiedzieć na pewno, że oczywiste zatrucie nie będzie możliwe. Żadnych znaków, ale nie całkiem. Nie będzie kroplówek ani zastrzyków. Ale nastąpi zatrucie pośrednie w postaci rozstroju żołądka psa. Co więcej, większość miłośników zwierząt zaczyna od psów nie średnich ras, ale małych zwierząt domowych. Kawałek smakołyków dla nich powoduje znaczne zakłócenie organizmu:
- wymiociny;
- biegunka;
- mdłości;
- zwiększone wydzielanie śliny.
Białego wyglądu nie należy w ogóle mylić z czekoladą, ale słodycze negatywnie wpłyną na stawy i mięśnie psa. Jeśli mówisz o rozcieńczonej formie. Wtedy znowu warto przypomnieć stawy. Im więcej cukru lub innych słodyczy zje pies w ciągu swojego życia, tym więcej problemów zdrowotnych rozwinie w starszym wieku, a nawet w średnim wieku. W każdym razie właściciel będzie musiał rozplątać: leczenie, utrzymanie i cierpienie z powodu dręczenia zwierzaka.
Nie widziałem
Dość często zdarzają się przypadki, gdy członkowie rodziny, zwłaszcza dzieci, zostawiają słodycze i czekoladki w miejscach, do których pies szybko dotrze i zje. Nie będzie można tego od razu zauważyć, ponieważ dorośli najprawdopodobniej tego nie widzieli. Nakrzyczeć piestylko dlatego, że nie mogła się oprzeć pokusie jest niemożliwe. Ponieważ nie zrozumie, dlaczego jest skarcony. Właściciele psów doskonale wiedzą, że muszą od razu samodzielnie wychowywać szczeniaka i rozwijać instynkt zakazu.
Jeśli jest niedogodność, dokładnie przestudiuj zachowanie psa. Objawy nie będą widoczne od razu. Może rośnie w siłę. A może tylko niektóre znaki. Objawy zatrucia obejmują:
- drgawki i skurcze;
- utrata przytomności lub niepokój;
- serce zwiększa częstotliwość bicia;
- oddech psa również się zwiększa. Staje się wzburzony;
- wzrost temperatury ciała. Jeśli nie ma termometru, sprawdź nos. Wysoka temperatura od suchej do bardzo gorącej;
- luźne stolce i odruch wymiotny.
Ostatni etap zatrucia to zapadnięcie w śpiączkę. Martwe ciało może nadal konwulsyjnie bić i drgać. W przypadku jakichkolwiek przejawów zatrucia należy skonsultować się z lekarzem. Na własną rękę traktowaćpies z jakiejkolwiek choroby a tym bardziej z zatrucia jest trudny.
Jak wygląda terapia
Leczenie domowe psów każdej rasy i wagi jest trudne. Jedyne, co możesz jakoś zrobić bez lekarza, to pierwsza pomoc. Doskonały pomocnik pod tym względem węgiel aktywny. Zwykle znajduje się w każdym domu. Lekarstwo za grosz blokuje wchłanianie teobrominy na każdym etapie. Dodatkowo zatrzyma biegunkę i pozostawi osad w żołądku psa. Aby węgiel drzewny naprawdę pomógł, podaje się go co godzinę na wagę. Gdy objawy zaczną ustępować, przerwa czasowa może wynosić nawet 3-4 godziny.
Ale trzymanie zwierzaka tylko na jednym węglu aktywnym nie ma sensu. Wymagane będą dodatkowe procedury. Co pomoże usunąć teobrominę już we krwi z organizmu. Aby to zrobić, w klinice wykonuje się wlew dożylny. Jeśli serce bije, podaje się postać dawkowania, aby złagodzić problem i przywrócić bicie serca.
Zamienniki czekolady
Bardzo trudno jest odmówić zwierzęciu przysmaku. To członek rodziny, który po prostu nie powinien czuć się pokrzywdzony ani niczego odmawiać. Dla wielu to nie tylko zwierzak, ale dziecko. Większość właścicieli boleśnie reaguje na fakt, że muszą jeść słodycze lub czekoladę w ciszy swojego pupila. Tu na ratunek przychodzą substytuty. Na przykład drzewo chleba świętojańskiego. Przysmak zawiera niewielką ilość mlecznej czekolady. Zawiera minimalną ilość teobrominy, co oznacza, że jest całkowicie nieszkodliwy. Ale nie należy też przekarmiać takimi produktami. Wszystko powinno być z umiarem.