Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Historia tego uroczego małego drapieżnika jest pełna cudów i niemal kryminalnych opowieści. Zoolodzy przez długi czas mieli do dyspozycji kilka skór i czaszek ze zbiorów jednego z muzeów w Europie – zwierzę zostało już sklasyfikowane jako gatunek wymarły. Na szczęście tak się nie stało.

Kot kalimantanski - a jednak istnieje!

Nie tak dawno temu gatunek ten uznano za wymarły. Po raz pierwszy jej przedstawicieli opisał angielski naukowiec w 1895 r. Ale w swoim naturalnym środowisku kot kalimantanski zaczął być coraz rzadziej spotykany przez ludzi, a następnie całkowicie zniknął z ich pola widzenia, na podstawie którego uznano, że gatunek zniknął bez śladu.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Ta piękność została już sklasyfikowana jako gatunek wymarły

Przez siedem dekad, aż do 1992 roku, naukowcy dysponowali wyłącznie biomateriałami dziki kot: pół tuzina skórek i trochę kości. Wreszcie na wyspie Borneo odkryto i schwytano samicę, co potwierdziło, że gatunek nie zniknął, ale nadal istnieje w naturze. Kolejne zwierzę złapano dopiero w 2011 roku - ten kot stał się lokalną celebrytą i nadal mieszka w Pulong Tau, narodowym rezerwacie Malezji.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Od prawie siedemdziesięciu lat kota badano tylko ze zdjęć i biomateriałów

Jednak ciekawe i rzadkie zwierzę wciąż pozostaje praktycznie niezbadane ze względu na jego wyjątkową ostrożność i skryty tryb życia. Na pewno nie jest też znana rzeczywista wielkość jego populacji - według różnych źródeł waha się ona od pięćdziesięciu do dwóch i pół tysiąca dorosłych osobników. Ale w każdym razie jest to niewielka liczba przedstawicieli gatunku, który wymaga najściślejszej ochrony, aby tak naprawdę nie przestać istnieć na zawsze.

Siedlisko i rola w ekosystemie

Dziki kot nazywa się Kalimantan (Catopuma badia), ponieważ występuje na jedynej wyspie Indonezji - Kalimantanie. Ta wyspa ma również drugie imię - odpowiednio Borneo, jej wyjątkowy mieszkaniec ma drugie imię - kot z Borneo. Aborygeni nazywają również tajemnicze zwierzę „kotem zatoki”.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Kot kalimantanski odgrywał ważną rolę w ekosystemie swojej rodzimej wyspy – do czasu interwencji człowieka

Można przypuszczać, że pełnoprawna populacja tych drapieżników odegrała ważną rolę w ekosystemie, niszcząc gryzonie, zwierzęta słabe i chore. Ale eksterminacja kłusownictwa kota przez człowieka, a także jego aktywna działalność gospodarcza prawie doprowadziły do ​​nieodwracalnej tragedii - widok zachował się tylko cudem. Teraz jest pod ochroną – wymieniona w Międzynarodowej Czerwonej Księdze i Konwencji CITES. Ale naukowcy nadal biją na alarm: niebezpieczna tendencja do spadku liczby ludności trwa nadal.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Naturalne siedlisko kota Borneo jest niszczone z roku na rok

Spośród dwudziestu pięciu rezerwatów przyrody, które formalnie istnieją na Kalimantanie, tylko trzy faktycznie działają – na terenie wyspy trwa barbarzyńskie wylesianie – w ciągu trzech dekad powierzchnia tropikalnych zarośli zmniejszyła się co najmniej o połowę. Czynniki te nadal negatywnie wpływają na populacje żyjących tu rzadkich gatunków zwierząt, w tym kota kalimantanskiego.

Wideo: dziki kot z wyspy Borneo

Opis gatunku

Wielkim sukcesem fotografa zwierząt była możliwość nakręcenia materiału przedstawiającego zachowanie kota kalimantanskiego na wolności - zdarzyło się to tylko raz, w 2002 roku. Wszystkie inne informacje na temat tego gatunku mogą opierać się tylko na obserwacjach dwóch zwierząt w niewoli. Z biegiem lat epizodyczne, przypadkowe wyniki dostarczały także automatyczne fotopułapki, hojnie umieszczane na chronionych szlakach w miejscach rzekomego siedliska bestii.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Naturalny materiał z życia dzikiego kota jest naprawdę wyjątkowy

Dane zewnętrzne

Kot kalimantanski jest zaskakująco podobny do innego rzadkiego gatunku - kota Temmincka czy azjatyckiego kota złocistego (Catopuma temminckii). Nie jest to przypadkowe podobieństwo – zwierzęta są bardzo zbliżone genetycznie i należą do tego samego rodzaju Catopuma. Ale zwierzę z wyspy Borneo jest znacznie mniejsze od swojego „krewnego” i ma unikalną cechę układu dentystycznego, która odróżnia go od wszystkich innych kotów. Pierwsze górne przedtrzonowce u tego gatunku są bardzo małe i mają tylko jeden korzeń (u pozostałych kotów wszystkie trzonowce są dwukorzeniowe).

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Kot kalimantanski nie jest wyższy, ale znacznie dłuższy od kota domowego

Wielkość kota Borneo jest niewielka i nie różni się od zwykłego kota domowego, ale proporcje jej ciała są zupełnie inne - wydłużone i wydłużone. Ten uroczy mały drapieżnik waży nie więcej niż 4-5 kilogramów, a jego wysokość w kłębie nie przekracza 30-35 centymetrów. Ale jest szczęśliwą posiadaczką bardzo długiego i pięknego ogona, szydełkowanego i zakończonego u dołu jasnym białym paskiem z pikantną czarną kropką na samym końcu. Ogon tej dzikiej cipki zajmuje do siedemdziesięciu procent całkowitej długości ciała i skutecznie pomaga zwierzęciu zachować równowagę podczas ruchu.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Ogon tego kota jest niesamowity

Zwierzę jest niezwykle plastyczne i pełne gracji - kot porusza się cicho wśród gęstej trawy, doskonale wspina się po drzewach, cierpliwie tropi ofiarę, a w odpowiednim momencie szybko i celnie ją atakuje.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Kot z Borneo ma bardzo wyrazistą „twarz”

Wełna - gruba, gęsta, błyszcząca - może być złoto-czerwona lub szaro-brązowa - ciemniejsze plamy samoistnie powstają wzdłuż ciała. Kolor dolnej części ciała, szyi i podbródka jest jaśniejszy niż ton główny, a zimą staje się całkowicie biały. Szyja jest znakomicie umięśniona, ale bardzo elastyczna. Głowa zaokrąglona, ​​kufa wysunięta do przodu, oczy duże i wyraziste, szarozielone. Uszy są zaokrąglone, bardzo małe - ale zaskakująco wrażliwe.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Kot kalimantan jest nie tylko czerwony, ale i szary

Wideo: rzadkie nagranie z życia kota kalimantanskiego

Styl życia

W imię swojego zbawienia dziki kot unika kontaktu z człowiekiem tak bardzo, jak to możliwe i wybiera do życia tylko najgęstsze i nieprzekraczalne zarośla tropikalnego lasu. Chętnie osiedla się na podmokłych terenach wzdłuż brzegów niewielkich zbiorników, ale w górach nie wznosi się powyżej pięciuset metrów.

Uroczy wygląd tego uroczego kota jest w rzeczywistości mylący - kot z Borneo jest w rzeczywistości niezwykle agresywny, a nawet okrutny. Próbując ją złapać, zawsze stawia zaciekły opór, ale woli unikać kontaktów i konfliktów z człowiekiem. Prowadzi samotny i skryty tryb życia, o zmierzchu wykazując główną aktywność, a w ciągu dnia odpoczywa w ustronnych miejscach - głębiej w lesie.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Anielskie spojrzenia mylą - ta cipka może być bardzo wredna

Odżywianie

Małe ssaki: głównie gryzonie i małpy - ptaki, owady, gady - kot z Borneo jest całkowicie wybredny jeśli chodzi o jedzenie, czasami nie pogardzi padliną. Ten odważny i zdeterminowany drapieżnik jest w stanie z powodzeniem polować na zdobycz, która nawet przewyższa jego rozmiary.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Tropiąc zdobycz, drapieżnik może długo siedzieć w zasadzce

Reprodukcja

Brak jest wiarygodnych informacji na temat rozmnażania tego gatunku dzikich kotów zarówno w niewoli, jak iw niewoli. Istnieją przypuszczenia, że ​​okres godowy dla nich odbywa się raz w roku – pod koniec zimy, a czas rodzenia potomstwa przez samicę jest nieco dłuższy niż u większości gatunków kotów i może sięgać 75 dni.

Koty kalimantanskie, już skryte, wykazują cuda ostrożności i przebrania, jeśli chodzi o sakrament prokreacji. Dlatego nie znamy jeszcze żadnych szczegółów na ten temat.

Życie w niewoli

Niestety ani katastrofalnie mała liczebność gatunku, ani uporczywe próby jego ochrony nie przeszkadzają kłusownikom i handlarzom żywym towarem. To, czego nie udaje się naukowcom, pozyskuje się od lokalnych „kupców”, którzy w trosce o modę na egzotyczne dzikie koty nadal łowią je w naturze barbarzyńskimi metodami – cena takiego ekskluzywnego kociaka zaczyna się od dziesięciu tysięcy dolarów.

Żbik kalimantan - z nadzieją na najlepsze

Moda na trzymanie rzadkich kotów w niewoli wyrządza wielką szkodę zagrożonym gatunkom

Ile zwierząt ginie podczas przemytu do Europy, a potem z niewłaściwych warunków przetrzymywania – ta smutna statystyka nikomu nie jest znana.

Chciałbym mieć nadzieję, że w losach kota kalimantanskiego wreszcie nastąpi szczęśliwy obrót - odrodzi się rzadki gatunek i wszyscy staniemy się świadkami najciekawszych odkryć dotyczących wyjątkowego, jasnego zwierzęcia. W końcu dzieje się tak właśnie wtedy, gdy dana osoba jest w stanie zmienić sytuację na lepsze.